reklama
Kategorie

Strajk w JSW. Zadyma przed siedzibą JSW, policja użyła armatek wodnych [ZDJĘCIA]

AKTUALIZACJA 18:00: W zamieszkach pod siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej poszkodowanych zostało 12 osób. Obrzucony kamieniami ucierpiał budynek zarządu JSW. Zniszczone zostały szyby i elementy elewacji. Zatrzymano już 4 osoby, mających związek z zamieszkami i burdami pod siedzibą JSW w poniedziałek, 9 lutego.

 

AKTUALIZACJA 15:30: W stronę policjantów poleciały kamienie, śruby, fragmenty płyt chodnikowych i desek. Mundurowi użyli armatki wodnej, gazu pieprzowego i oddali salwę z broni gładkolufowej. Po tej interwencji protestujący się wycofali. Do godziny 15 zatrzymano cztery osoby za atak na funkcjonariuszy.

reklama

 

13:30: Kilka tysięcy górników pojawiło się dziś przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej. W demonstracji biorą udział górnicy ze wszystkich kopalń spółki. – Decyzję o  manifestacji podjęły załogi kopalń JSW podczas porannych masówek. Każdy górnik będzie miał na głowie swój hełm, tak żeby nikt nie mógł zarzucić, że to są jacyś pseudokibice czy narodowcy – mówi Roman Brudziński, wiceprzewodniczący Solidarności w JSW. Manifestacja pod siedzibą JSW przerodziła się w zadymę. Górnicy palili opony, a grupa najbardziej agresywnych próbowała przedostać się do budynku. W stronę funkcjonariuszy poleciały kamienie i petardy. Interweniowała policja, która użyła gazu pieprzowego i armatek wodnych, żeby rozpędzić protestujących.

 

Związkowcy zapowiadają od jutra (10 lutego) strajk okupacyjny. Mają się pojawić w kopalniach z karimatami oraz śpiworami i zostać w zakładach. Górnicy zapowiadają również rozpoczęcie protestu głodowego. Są takie sygnały z kopalni Zofiówka i Borynia. Głodówka rozpocznie się najprawdopodobniej jeszcze dzisiaj lub jutro rano.

 

Dziś rano zarząd JSW zapewniał, że nie chce likwidować miejsc pracy i nie zamierza też zmniejszać wydobycia. Jak poinformował prezes JSW, wstrzymanie wydobycia na czas strajku spowodowało wstrzymanie sprzedaży ok. 445 tys. ton węgla, a to wiąże się z ok. 130 mln złotych strat. Na razie JSW ma zapewnioną płynność finansową, ale wizja upadku jest możliwa, jeśli strajk nie zostanie zakończony.

 

Strajk w kopalniach JSW trwa od środy 28 stycznia. 6 lutego zakończyły się rozmowy pomiędzy związkowcami i zarządem spółki z udziałem mediatora. Efektem było parafowanie protokołu uzgodnień i rozbieżności. Związkowcy zgodzili się wstępnie  na zawieszenie kilku elementów płacowych oraz zaproponowali inne działania oszczędnościowe. Podkreślili jednak, że warunkiem zakończenia konfliktu w JSW jest odwołanie prezesa spółki Jarosława Zagórowskiego.

reklama

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button