reklama
REKLAMA
Kategorie

Mandat 1000 zł i 11 pkt karnych dla kierowcy autobusu [WIDEO]

reklama

Na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Francuskiej w Katowicach autobus komunikacji miejskiej nie pojechał dokładnie tam, gdzie powinien. A właściwie to pojechał dokładnie tam, gdzie pojechać nie mógł. – Czułem ogromne zagrożenie bezpieczeństwa dlatego, że kierowca jest odpowiedzialny za wszystkich pasażerów, których wiezie – wspomina Mateusz Orliński, który nagrał całe zdarzenie. Zobacz, jak kierowca autobusu linii 12 przejeżdża w Katowicach na czerwonym świetle.

 

Dlatego gdy tylko pan Mateusz wrócił do domu, wysłał to nagranie na policję. Poinformował o sprawie również KZK GOP. Mail z filmem trafił też do naszej redakcji. W internecie zobaczył go pracodawca kierowcy. – Najpierw musimy porozmawiać z pracownikiem i posłuchać jego wyjaśnień dotyczących tego, co się stało i dlaczego tak się zachował, a nie inaczej. Potem jego bezpośredni przełożony określa stopień jego winy – mówi Grzegorz Juraszczyk z PKM Katowice.

reklama

 

Już teraz o dużej winie mówią za to policjanci. Kierowca autobusu linii 12 w krótkiej chwili złamał kilka przepisów. – Po pierwsze niestosowanie się do znaków poziomych w postaci linii ciągłej, do tego oczywiście poruszanie się niezgodnie z ruchem wskazanym na jezdni, czyli niezgodnie z tym, co można wykonać na jezdni, no i niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej – wylicza podinsp. Włodzimierz Mogiła z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Ceną za to będzie mandat, który może wynieść nawet 1000 złotych i 11 pkt karnych.

 

Tym razem nikt nie ucierpiał. Jednak do wypadków z udziałem kierowców autobusów komunikacji publicznej dochodzi w regionie systematycznie. – Na terenie naszego województwa w ostatnim półroczu odnotowaliśmy 21 wypadków spowodowanych przez kierujących autobusami komunikacji miejskiej, co stanowi 1,5 procent wszystkich wypadków – mówi asp. Marzena Szwed z KWP w Katowicach.

 

Błędy kierowców są wychwytywane dzięki monitoringowi. – Parę razy w tygodniu jest pracownik oddelegowany do tego, przegląda zapisy. W razie wykrycia różnych zajść jest powiadamiany dyrektor i wyciągamy konsekwencje – zapewnia Marek Tarnecki z PKM Katowice.

 

Kamery są jednak tylko w tych najnowszych autobusach. W tym, którego kierowca złamał przepisy na skrzyżowaniu ulic Francuskiej i Warszawskiej takie urządzenia akurat są. Tym łatwiej powinno przyjść dyrekcji PKM-u ustalenie, dlaczego kierowca naraził bezpieczeństwo swoje, pasażerów i innych kierowców.

 

 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button